Rodzinna firma Ziemniewiczów w Jarocinie
Firma należąca do rodziny Ziemniewiczów to jedna z najdłużej działających w przeszłości jarocińskich przedsiębiorstw. W okresie międzywojennym hucznie obchodziła jubileusz stulecia swego istnienia. Jej założycielem był Ignacy Ziemniewicz, który w 1835 r. otworzył nieduży sklep kolonialny z restauracją na Rynku pod numerem 13 (kamienica narożna przy wylocie ulicy Krótkiej). Pracował aktywnie aż do śmierci w 1878 r. Miał wówczas 74 lata. Później sklep prowadziła jego żona Maria, która zmarła w 1887 r. Następnie firmę objął ich syn Teofil Ziemniewicz. Handlem zajmował się aż do swojej śmierci w 1893 r. Później placówka przeszła w ręce jego brata, Wojciecha Ziemniewicza, który kierował firmą do 1906 r. Spadkobierczynią i kierowniczką sklepu została następnie jego żona Ewa Ziemniewicz. W prowadzeniu biznesu pomagał jej energiczny kupiec i prokurent Stefan Zapłata, który w 1924 r. poślubił owdowiałą prawie 20 lat wcześniej Ewę. Samo przedsiębiorstwo z biegiem lat bardzo się rozrastało. Przy ulicy Wrocławskiej (dzisiejszy budynek cechu) ulokowana została Hurtownia Kolonialna. Klientom szczególnie oferowano sprzedaż win, likierów, cygar czy papierosów.
Sam Stefan Zapłata też miał na swoim koncie osiągnięcia biznesowe. W 1918 r. zakupił z rąk niemieckich Cegielnię Parową w Witaszycach. Pod jego rządami oba przedsiębiorstwa – i firma kolonialna, i cegielnia – świetnie się rozwijały. W Witaszycach zatrudniano ponad 200 osób. Produkowano 12 mln sztuk cegieł, dachówek i drenów rocznie. Dachówkę eksponowano m.in. do Holandii.
Warto wspomnieć, że Stefan Zapłata, jako jedyny lokalny przedsiębiorca, reprezentował Jarocin na Powszechnej Wystawie Krajowej, jaka odbyła się w Poznaniu w 1929 r. Pokazywano na niej dorobek gospodarczy, kulturalny, naukowy i polityczny kraju z okazji 10-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Wystawa trwała 4,5 miesiąca. Obecnych było na niej prawie 1450 wystawców.
Stefan Zapłata odnosił sukcesy nie tylko na polu gospodarczym. Angażował się też bardzo mocno w życiu społecznym miasta. Za swą bogatą działalność społeczną i filantropijną otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Jarocina. Okazją ku temu były właśnie obchody 100-lecia firmy Ziemniewicz, które zbiegły się też z 25-leciem jego pracy zawodowej. Zmarł w 1959 r. Pochowany został na cmentarzu w Jarocinie. Dwa lata później spoczęła obok niego żona Ewa.
Córką Ewy i Wojciecha Ziemniewiczów była Halina (ur. 1907 r.), również współwłaścicielka rodzinnej firmy.
Autor: Ilona Kaczmarek
Źródła i bibliografia:
„Gazeta Jarocińska” 1935, nr 96, s. 3-4.
„Jarociński Słownik Biograficzny”, t. I, red. J. Jajor i in., Kalisz 2010, s. 260-263.