Golina, drewniany dwór Moszczeńskich
Golina ma rodowód sięgający XIV w. W średniowieczu jej właścicielem był słynny Maćko Borkowic, który zapisał się w historii jako ten, który zbuntował się przeciwko królowi Kazimierzowi Wielkiemu. Po zmianach licznych właścicieli, m.in. Noskowskich i Przyjemskich, w 1897 r. wieś odkupili od Niemca, rotmistrza Briesena, Józef i Helena Moszczeńscy herbu Nałęcz. W ten sposób otwarli nowy rozdział w historii tego miejsca.
Dzięki Helenie wieś znana jest przede wszystkim z haftu nasnuwanego, tzw. „snutek golińskich”. Spotkała się ona z nimi pierwszy raz właśnie po przyjeździe do Goliny pod koniec XIX w. Po bezdzietnej śmierci dziedzica w 1922 r., który jak legenda głosi, miał być masonem, niezwykle pobożna Moszczeńska poświęciła się w pełni nauce haftu, jednocześnie zachęcała do wyszywania okoliczne dziewczęta w wieku 13-15 lat. Dziedziczka codziennie wysyłała swoją służącą z kwiatami do kościoła. Z czasem zaczęła ofiarowywać także nasnuwane obrusy, które sama wyszywała.
Zanim jednak nauka haftu na stałe zagościła w golińskim dworze, Moszczeńscy organizowali w nim spotkania patriotyczne. Helena wspomagała stowarzyszenia charytatywne, była także przewodniczącą Zarządu Powiatowego Polskiego Czerwonego Krzyża. Także po śmierci męża aktywnie włączała się w działalność społeczną, głównie wspierając działalność patriotyczną oraz kobiece kółka rolnicze, na których uczono nowych metod gospodarowania. Nie zapominano także o kultywowaniu polskich tradycji, m.in. nauki haftu. Częste spotkania Heleny Moszczeńskiej z golińskimi kobietami, które kultywowały wzór „snutki”, zaowocowały wystawami prac hafciarskich. Pierwsze wystawy przygotowano w dworze już w 1903 r. Momentem kulminacyjnym dla popularności golińskiego haftu był Złoty Medal, jakim Golina została wyróżniona na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu w 1929 r.
W okresie międzywojennym (stan na 1926 r.) majątek goliński liczył prawie 1000 ha, w tym 830 ha ziemi rolnej. Posiadał także własną gorzelnię. Rozwój majątku i tradycji hafciarskich przerwał wybuch II wojny światowej. Helena została wraz z bratem Kazimierzem Skrzydlewskim wypędzona z pięknego dworu i osadzona wraz z ponad 250 przedstawicielami ziemian i urzędników w obozie przejściowym w Cerekwicy. Z obozu w wielkim kolejowym transporcie wysiedleńczym trafiła w pierwszej połowie grudnia 1939 r. do Generalnego Gubernatorstwa, do Opoczna. Udało jej się przeżyć wojnę i wrócić do rodzinnej Goliny, jednak nie zamieszkała w swoim pięknym dworze. Jej brat nie miał tyle szczęścia. Zmarł na wygnaniu, najprawdopodobniej w 1943 r. W dworze urządzono przedszkole. Nowa komunistyczna rzeczywistość pozbawiła Helenę Moszczeńską całego majątku, który rozparcelowano. Skazano ją w ten sposób na biedę.
Po powrocie z wypędzenia Moszczeńska zamieszkała w skromnym domu swojej służącej, Heleny Bernasowskiej.
Golińskie dobra otaczał piękny park podworski z XVIII w. z licznym starodrzewiem, przepływała przez niego także rzeczka Lubieszka. Niestety, drewniany, przepiękny dwór spłonął latem 1948 r. w niewiadomych okolicznościach, zaś sama dziedziczka zmarła dwa lata później 31 stycznia 1950 r. Tymczasem na terenie dawnego folwarku utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne. Po śmierci Moszczeńskiej inicjatywę haftu przejęła dawna służąca – Helena Bernasowska. Sztuka ta nie zaginęła i jest kultywowana we wsi do czasów obecnych. W kościele parafialnym w Golinie znajduje się tablica poświęcona Moszczeńskim. Imię słynnej hafciarki przyjęła w 2020 r. również szkoła w Golinie.
Autor: Tomasz Cieślak
Bibliografia:
„Gazeta Jarocińska”.
Jarociński słownik biograficzny, red. J. Jajor, tom I, Kalisz 2010.
Pamiętnik Heleny Moszczeńskiej, rękopis w zbiorach Muzeum Regionalnego w Jarocinie.