Radolińscy herbu Leszczyc z Jarocina
Radolińscy tworzyli historię Jarocina na przestrzeni ponad 280 lat. Przez ten okres znacząco wpływali na dokonujące się tutaj przemiany. Nie trudno dziś odnaleźć w mieście ślady ich aktywności. Okres świetności rodziny Radolińskich przypadł na trudne dla naszego kraju czasy zaborów. Mimo iż w pewnym momencie przedstawiciele tego rodu wybrali drogę asymilacji z państwem pruskim (bogata kariera dyplomatyczna księcia Hugona von Radolina na dworze niemieckim), pozostali oni wierni polskiej tradycji, kulturze i wierze katolickiej. Warto bliżej poznać poczet jarocińskich właścicieli tego jednego z najzamożniejszych wielkopolskich rodów.
Jak pisze polski heraldyk Teodor Żychliński, Radolińscy są gałęzią wywodzącą się z rodu Koszutskich. Dorota Radolińska, współdziedziczka wsi Radolina w Wielkopolsce, zaślubiwszy przed 1474 r. Stanisława Koszutskiego, wniosła do jego majątku część Radoliny. Całe dziedzictwo przeszło na ich syna Sędziwoja, który począł się pisać Radoliński, i to nazwisko przekazał on swoim potomkom. Jego prawnuk, Andrzej Radoliński, był pierwszym właścicielem Jarocina z tego rodu. Rodzina pieczętowała się herbem Leszczyc (Bróg).
Wspomniany wyżej Andrzej Radoliński (ok. 1610-1681), rozpoczynający poczet właścicieli Jarocina z linii tego rodu, odkupił miasto od Andrzeja Przyjemskiego w 1660 r. Jego bogata kariera urzędowa uhonorowana została funkcją kasztelana krzywińskiego, którą objął w 1671 r. Z żoną Katarzyną Mycielską miał on sześcioro potomstwa, z których Andrzej Radoliński junior (ok. 1644-1708) był drugim właścicielem Jarocina. Po nim władzę w mieście objął starszy z dwóch synów, Józef Stefan Radoliński (ok. 1670-1740), podkomorzy wschowski. W 1754 r. miał miejsce podział majątku między jego dzieci. Jarocin z okolicznymi folwarkami przypadł Janowi Radolińskiemu (1726-1796), który zapisał się w kartach historii jako niezwykle zacny i pobożny człowiek. Ożeniony z Brygidą Gałecką, miał pięcioro dzieci, z których wieku dorosłego dożyło tylko dwóch synów i jedna córka. Do ostatecznego podziału majątku po śmierci Jana doszło w 1798 r. Jarocin z przyległościami otrzymał starszy z synów – Franciszek Radoliński (1767-1814). Jego zasługą było m.in. wzniesienie w mieście nowego, okazałego ratusza. Franciszek zmarł bezdzietnie, a scheda po nim przypadła jego bratu, Ignacemu Radolińskiemu (1771-1825).
Rządy syna Ignacego Radolińskiego, Władysława (1806-1879), otwierają kolejny rozdział w dziejach jarocińskiej majętności. Nowy właściciel otrzymał z rąk króla pruskiego tytuł hrabiowski. Powiększył znacznie swe posiadłości, zakupując w 1841 r. Wilkowyję, Cielczę oraz Radlin. W 1866 r. z dóbr rodowych utworzył majorat, obejmujący Jarocin, wsie Bogusław z pustką Bugaj, Roszków, Ciświcę, Kapalicę, Dąbrowę, Kopaszewo, Cielczę oraz Radlin z folwarkami Stęgosz i Wilkowyja. Łącznie majątek wynosił 22 000 mórg pruskich. Zasługą nowego dziedzica było też wzniesienie w jarocińskim parku neogotyckiego pałacu, według planów niemieckiego architekta Friedricha Augusta Stülera.
Małżeństwo Władysława Radolińskiego z krewniaczką Józefiną Radolińską zawarte w 1840 r. nie należało do najszczęśliwszych. Ze związku tego narodziło się dwóch synów, z których młodszy zmarł jako dziecko. Przy życiu pozostał starszy Hugo (ur. 1840), który doczekał się w przyszłości niezwykle bogatej kariery dyplomatycznej na dworze niemieckim. Uwieńczeniem jego sukcesów zawodowych było objęcie wysokich stanowisk na placówkach zagranicznych, m.in. w Konstantynopolu, Petersburgu i w Paryżu. Karierę dyplomatyczną zakończył w 1911 r. W 1888 r. nadany mu został tytuł książęcy z wymianą nazwiska na von Radolin oraz z godnością Durchlaucht. Jarociński majorat podniesiony został do rangi hrabstwa. Warto też wspomnieć, że książę Hugo zlecił cenionemu wielkopolskiemu historykowi Stanisławowi Karwowskiemu uporządkowanie rodzinnego archiwum oraz opracowanie dziejów rodu Radolińskich.
Hugo von Radolin żenił się dwukrotnie. W 1863 r. poślubił w Londynie Lucy Wakefield, pół-Hinduskę i pół-Angielkę, która zachwycała niebywałą urodą. Z tego małżeństwa pochodził m.in. syn Alfred urodzony w 1864 r. Po śmierci Lucy Hugo pozostawał przez 12 lat w stanie wdowieństwa. Ożenił się ponownie w 1892 r. z dużo młodszą Joanną Oppersdorff, przedstawicielką starego śląskiego rodu z Głogówka. Ze związku pochodził m.in. syn Piotr, urodzony w 1898 r.
W 1910 r. niespodziewanie zmarł syn księcia Hugona i zarazem spadkobierca dóbr jarocińskich – Alfred von Radolin. Całe dziedzictwo jarocińskie wraz z tytułem książęcym przeszło po śmierci Hugona w 1917 r. na potomka Alfreda – Hansa Hugona von Radolina (1894-1965). Był on ostatnim właścicielem Jarocina. Miasto opuścił w styczniu 1945 r., kilka godzin przed wkroczeniem tu Armii Czerwonej. Ożeniony od 1919 r. z hrabianką Evą von Wedel (1893-1972), pozostawił pięcioro dzieci, z których żadne nie założyło rodziny i nie zostawiło potomków. Najstarszy syn Wilhelm Alfred, urodzony w 1925 r., zmarł na froncie w wieku 20 lat w wyniku poniesionych ran; pochowany został w Eberbach niedaleko Heidelbergu. W 2006 r. odszedł drugi syn Hugo, który przyszedł na świat w Poznaniu w 1927 r. Urodzona w 1922 r. córka Cecylia zmarła 14 marca 2010 r. Kilka miesięcy po niej, 3 sierpnia 2010 r., odeszła dwa lata starsza Maria Elżbieta. Ostatnia trójka pochowana została w Rottach-Egern pod Monachium. Przy życiu pozostał tylko najmłodszy Hubertus, urodzony w 1933 r.
Autor: Ilona Kaczmarek
Bibliografia:
Karwowski S., Historia rodu Leszczyców z Radolina Radolińskich, tłum. B. Górczyńska-Przybyłowicz, Jarocin 2010.
Karwowski S., Miasto Jarocin i jego dziedzice, Jarocin 2008.
Kąsinowska R., Pałac w Jarocinie. Dzieje rezydencji i jej właścicieli, Jarocin 2012.
Żychliński T., Złota księga szlachty polskiej, t. VI, Poznań 1884.