Ks. Jan Donat w świetle poszukiwań i studiów jego bratanicy w latach 2016-2021
W archiwum domowym Donatów w Poznaniu przechowywano trochę pamiątek po proboszczu w Mieszkowie, ks. Janie Donacie. Mowa o: jedenastu fotografiach, dwóch listach do matki, pamiątce mszy św. prymicyjnej, nekrologach i zdjęciach z pogrzebu. Nie znałam mego stryja, który zmarł sześć lat przed moim narodzeniem. W 2016 r. nawiązałam kontakt z Panem Wojciechem Jędraszewskim z WTG Gniazdo, który opracowywał projekt dotyczący księży działających na terenie Archidiecezji Poznańskiej i Gnieźnieńskiej. Przekazałam mu kilka fotografii, wyjaśniłam pomyłkę w podpisaniu nazwiskiem ks. Jana Donata zdjęcia z ks. Franciszkiem Szukalskim na stronie internetowej parafii w Mieszkowie. Stopniowo wyjaśniały mi się różne szczegóły z biografii księdza, narastał podziw dla jego społecznikowskiej działalności. Zrozumiałam, że tak jak większość osób duchownych wykształconych w seminarium duchownym w Poznaniu i Gnieźnie, był całym sercem oddany sprawie narodowej, podniesieniu kultury i oświaty w społeczeństwie. W swej pracy duszpasterskiej łączył posługę kapłańską z walką o wyzwolenie narodowe i przygotowanie obywateli do samodzielnego bytu w niepodległej Polsce.
Ciekawe i bogate życie ks. Jana Donata, wieloletniego proboszcza z Mieszkowa, doczekało się wnikliwych opracowań i artykułów w związku z jego działalnością narodową, społeczną oraz organizacyjną w Wielkopolsce w okresie rozbiorów i w niepodległej Polsce. Bardzo ważnym źródłem wiedzy są opracowania H. Szatkowskiego, J. Jajora, ks. L. Wilczyńskiego oraz artykuły na stronach internetowych parafii, w których posługiwał.
W moim opracowaniu pragnę w sposób chronologiczny przedstawić wybrane najważniejsze wydarzenia i spotkania, które zostały potwierdzone archiwalnymi dokumentami oraz zilustrowane fotografiami z albumów rodzinnych. Ponieważ nie znałam osobiście ks. Donata, swoją wiedzę o faktach z życia kapłana oparłam na artykułach zamieszczonych w archiwalnej prasie wielkopolskiej. W trakcie moich badań nad historią życia duchownego towarzyszyło mi pytanie, jaki wpływ na działalność społeczną i organizacyjną miały ważne w jego młodości postacie, instytucje i organizacje, jak Towarzystwo Tomasza Zana w gimnazjum ostrowskim, czy działalność wielu księży społeczników: ks. arcybiskupa F.A. Stablewskiego, P. Wawrzyniaka, A. Szamarzewskiego, M. Jackowskiego i K. Niesiołowskiego oraz K. Marcinkowskiego. Wiele wyjaśnił mi artykuł będący opracowaniem wywiadu z J. Karwatem i P. Matusikiem pt. ”Wielkopolska w drodze do Ojczyzny” oraz wydawnictwo „Poznański sposób na niepodległość” pod red. A. Gulczyńskiego i Sz. Paciorkowskiego.
Ks. Jan Donat urodził się 16 grudnia 1877 r. w Ostrzeszowie w rodzinie o trzypokoleniowych tradycjach pedagogicznych i muzycznych. Był synem Józefa Donata (1850-1921), zasłużonego nauczyciela z prawie 50-letnim stażem w szkołach powszechnych w Ostrzeszowie, który również uczył gry na fortepianie, skrzypcach i organach. Matką księdza była Teodozja Borucka, córka burmistrza Ostrzeszowa, daleka krewna ks. Jana Kompałły, założyciela gimnazjum w Ostrowie Wlkp. Dziad księdza Gustaw Donat (ur. 1818) był rektorem katolickiego gimnazjum w Pleszewie, a pradziad, też Józef (ur. 1790), był kantorem kościelnym w Bytomiu Odrzańskim. Wszechstronnie utalentowany ks. Jan Donat umiał grać na instrumentach, kochał śpiew, cenił szczególnie działalność chóralną podejmowaną przez organistów. Wszystko po to, by podtrzymywać polską kulturę muzyczną wśród parafian. Interesowały go zagadnienia ekonomiczne, gospodarcze i prawne.
Jan Donat odbył elementarną naukę w szkole prowadzonej przez Aleksandra Biskupskiego w Ostrzeszowie i jako młody chłopiec opuścił dom rodzinny, aby uczyć się w gimnazjum w odległym Ostrowie Wlkp. Przesyłał regularnie listy do matki, pełne wdzięczności i uczucia miłości wraz z życzeniami z okazji imienin Teodozji w dniu 29 maja. W czasie nauki w gimnazjum działał w tajnym Towarzystwie Tomasza Zana, które stawiało przed męską młodzieżą zadania samokształcenia w zakresie historii, literatury i języka polskiego, a także zobowiązywało do czczenia rocznic narodowych oraz dbało o kondycję fizyczną młodzieży.
Po maturze młody Jan studiował teologię w seminarium duchownym w Poznaniu i Gnieźnie. W dzień po otrzymaniu święceń kapłańskich z rąk ks. biskupa Andrzejewicza 18 kwietnia 1900 r. odprawił mszę prymicyjną w kościele farnym w Ostrzeszowie. Zachowały się pamiątkowe obrazki z tej okazji.
Ks. Donat pracował jako wikariusz w parafiach katolickich w wielu małych miejscowościach wielkopolskich przez okres dziesięciu lat. Wszędzie zaangażowany w pracę społecznikowską, pełen pasji kontynuował idee pracy organicznej.
Pierwsze obowiązki wikariusza pełnił od kwietnia 1900 r. w Łodzi pod Stęszewem. Następnie w Zbąszyniu (od lipca 1900 do stycznia 1902), w Trzemesznie (od stycznia 1902 do 28 lutego 1902) i w Łopiennie jako administrator (od 1 marca 1902 do lutego 1903). Od lutego 1903 r. do 31 grudnia 1903 r. był wikariuszem w Odolanowie, gdzie został wybrany członkiem Powiatowego Komitetu Wyborczego i delegatem do Poznania. Od 1904 r. do 28 lutego 1907 r. pełnił obowiązki wikarego w Rozdrażewie, a następnie od 1 marca 1907 r. do 31 stycznia 1911 r. w Murzynowie Kościelnym, powiat Środa Wlkp. Od 1 lutego 1911 r. był administratorem, a od 15 lutego 1911 r. został ustanowiony proboszczem w Mieszkowie, powiat Jarocin. Przebywał tu aż do śmierci w 1934 r.
Kiedy był wikariuszem w Zbąszyniu, żywo interesował się kwestią polskich związków zawodowych. Wysłał swoje przemyślenia w tej kwestii do „Dziennika Poznańskiego”, gdzie 5 listopada 1901 r. umieszczono jego artykuł pt. „W sprawie naszych związków zawodowych”. Tekst brzmiał następująco:
„Od ks. Jana Donata odbieramy następujące pismo:
Studiując od dłuższego czasu ruch socjalny niemiecki, czuję się zobowiązanym zabrać głos także i w sprawie naszej kwestii socjalnej. Pierwszą podstawą naszej kwestii socjalnej powinno być uwzględnienie naszych odmiennych stosunków ekonomicznych, tak samo jak i z drugiej strony powinniśmy uwzględniać wspólność naszych interesów ekonomicznych z interesami ekonomicznymi obcoplemieńców. Z tego punktu widzenia powinniśmy się zabierać do zakładania rozmaitych instytucji socjalnych. Ponieważ w ostatnim czasie, aczkolwiek bardzo późno w porównaniu z innymi instytucjami, powstała u nas myśl zakładania związków zawodowych, które w życiu ekonomicznym mają tak wielkie znaczenie, nie zawadzi zastanowić się nasamprzód nad tem, jaką podstawę im mamy dać. Tj. czy nasze związki zawodowe mają być odłamem niemieckich chrześcijańskich związków zawodowych lub czy mają być instytucją samodzielną. Trudno to pytanie rozstrzygnąć. Ażeby je korzystnie rozstrzygnąć, powinniśmy to uczynić moim zdaniem według następującej dyrektywy:
1) Gdzie nasze interesa ekonomiczne zgadzają się z interesami ekonomicznymi obcoplemieńców, możemy iść z nimi ręka w rękę i tworząc związki zawodowe możemy się przyłączyć jako odłam do związków zawodowych niemieckich.
2) Wtedy jednakowoż powinniśmy w każdym razie zachować chociaż tę odrębność, że z naszej strony będziemy mieli osobną reprezentację na wszelkich zebraniach walnych i że naczelny zarząd związkowy w swych okólnikach itd. uwzględniać będzie język polski.
3) Gdzie nasze interesa są sprzeczne z interesami obcoplemieńców, lub gdzie nasi robotnicy są tak liczni, że mogą spokojnie utworzyć osobną organizację z korzyścią dla siebie, tam nic nie przeszkadza, ażeby Polacy mogli także i swoje samodzielne związki zawodowe utworzyć.
4) Ponieważ pracobiorcy Polacy wszędzie mają pewne wspólne interesa i potrzeby, powinny mieć wszelkie związki zawodowe polskie, czy to samodzielne czy niesamodzielne, osobną centralizacyę, której siedzibą powinno być miasto z rozwiniętym przemysłem. Centralizacyi tej powierzonoby w pierwszym rzędzie redakcję wspólnego organu dla robotników polskich.
5) Celem wzajemnego pouczania się i zbadania naszych stosunków i potrzeb ekonomicznych powinny się odbywać corocznie wiece robotników polskich. Urządzaniem tychże powinna się zająć centralizacya”.
Rok 1903
Ks. Jan Donat w Odolanowie utworzył polski związek śpiewaczy „Cecylia”.
Rok 1908
W 1908 r. ks. Jan Donat, wówczas wikary w Murzynowie Leśnym, odwiedził rodzinny Ostrzeszów i prawdopodobnie udzielił chrztu świętego małemu siostrzeńcowi.
Historię Murzynowa Kościelnego niedawno opisał w książce D. Mikulski. Autor wypisał szczegóły roztropnej działalności gospodarczej ks. Jana Donata w tej niewielkiej miejscowości. Wydzierżawił on rolę należącą do plebanii, dzięki czemu zyskał fundusze na opłacenie wysokich podatków. W przeciągu 1908 r. przyczynił się do reaktywowania podupadłego kółka rolniczego. Jako jego prezes zachęcał gospodarzy do współdziałania w bardziej nowoczesnym gospodarowaniu gruntami. W efekcie powołano spółkę drenarską, eksperymentowano z nowymi zasiewami oraz wymieniano się doświadczeniami.
Rok 1911
W 1911 r. ks. Jan Donat brał udział w zawodach Towarzystwa Kurkowego. Został królem kurkowym Bractwa Strzeleckiego. Sukces ten powtórzył ponownie w 1928 r. Napisano o tym wydarzeniu w czasopiśmie „Magazyn ITP. Jarocińska” z 1998 r., nr 17 z dnia 24 lipca. Czytamy tu: „W r. 1911 Królem Kurkowym Bractwa Strzeleckiego został strzelec w sutannie – ksiądz Jan Donat. W latach 1915-18 z powodu wojny światowej nie strzelano. Po odzyskaniu niepodległości wznowiono kurkowe tradycje. Pierwszym królem już w wolnej Polsce został w 1919 Wincenty Filipiak”. Po nim następuje dwudziestu królów, a wśród nich znów pojawia się ks. Jan Donat – w roku 1928.
Historia moich najwcześniejszych poszukiwań, badań i odkryć w 2016 r.
Wśród wielu rodzinnych pamiątek i dokumentów znajduje się zbiorowe zdjęcie ukazujące dziewiętnastu mężczyzn amfiteatralnie usadowionych na krzesłach. Wśród obecnych jest trzech księży, w tym nasz stryj ks. Jan Donat. Pozostali to ks. K. Niesiołowski i ks. dziekan F. Podlewski.
Nie wiedziałam, z jakiej okazji było to zdjęcie, ani który to był rok. Kiedy zajrzałam do artykułu Jana Jajora dowiedziałam się, że ks. Jan Donat był członkiem komitetu organizacyjnego polskiej wystawy przemysłowej na Wielkopolskę, która odbyła się w 1912 r. w Pleszewie. Szukałam w Internecie, kim byli pozostali mężczyźni. Okazali się nimi zasłużeni przemysłowcy i kupcy, jak na przykład:
Franciszek Basiński urodzony w 1858 r. Jarocinie, w październiku 1918 r. delegat na polski sejm, kupiec, budowniczy hotelu „Victoria”, poparł strajk dzieci szkolnych w Jarocinie 13 sierpnia 1906 r., patriota, burmistrz.
Stanisław Samulski z Rozdrażewa, członek koła śpiewaczego „Halka” od 1910 r., gdzie ks. Jan Donat pełnił posługę w latach 1904-1907.
W okresie od 15 sierpnia do 8 września 1912 r. odbyła się w Pleszewie wystawa przemysłowa, dokumentująca stan przemysłu polskiego w zaborze pruskim, skupiająca producentów z Polski zachodniej. Aż 149 wystawców przywiozło do Pleszewa swoje towary, które prezentowano przez trzy tygodnie. W skład Zarządu wystawy wchodziły następujące osoby:
Prezes: Seweryn Samulski, Pleszew, urodzony w 1866 r., przedsiębiorca, społecznik, przemysłowiec, współpracownik ks. Piotra Wawrzyniaka; od 1914 r. dyrektor Zakładów H. Cegielski.
Członkowie Zarządu: Franciszek Gdeczyk (skarbnik, a potem długoletni dyrektor Banku Pożyczkowego w Pleszewie) oraz Stanisław Mocek.
Komitet stanowili:
- Franciszek Basiński – Jarocin; w październiku 1918 r. delegat na Polski Sejm Dzielnicowy, w listopadzie 1918 r. objął funkcję burmistrza Jarocina z nominacji Rady Robotniczo-Żołnierskiej, zmarł w 1942 r.
- Ks. Dziekan Podlewski.
- Ks. Jan Donat (autor artykułów o Mieszkowie w „Przewodniku po Wystawie Przemysłowej w Pleszewie”).
- Tomasz Jachowski – Jarocin.
- Józef Matuszewski – Jarocin.
- Mieczysław Domagalski – Żerków.
- Wincenty Zenker – Mieszków.
- Ksiądz proboszcz Kazimierz Niesiołowski, prałat, urodzony w 1872 r., zmarł w 1949 r.; w seminarium duchownym od 1892 najpierw w Poznaniu, potem w Gnieźnie; święcenia 29 czerwca 1896 r., skierowany do Pleszewa jako wikary do parafii pw. Ścięcia Jana Chrzciciela; autor książki pt.„ Szkice i sylwetki z przeszłości Pleszewa” (1938); autor artykułu o Pleszewie zamieszczonym w „Orędowniku Pleszewskim” 1938, nr 70 z 30 lipca.
- S. Bendlewicz – Pleszew, kupiec, działacz towarzystwa kulturalnego, 1853-1921.
Poza tymi osobami na zdjęciu są jeszcze głównie kupcy pleszewscy: Antoni Noskowicz, Stefan Szymański, Konrad Nowicki (wózki dziecięce), Bolesław Durzewski (Mieszków), Władysław Jezierski, Władysław Radomski (konserwy), Piotr Witkowski.
Dnia 14 lipca 2016 r. tajemnica dotycząca miejsca i okoliczności zbiorowego zdjęcia dziewiętnastu mężczyzn została mi wyjaśniona.
Znalazłam jeszcze dwa inne zdjęcia z tego wydarzenia. Jedno z nich ukazuje pawilon na wystawie przemysłowej 15 sierpnia 1912 r. Po prawej przed pawilonem stoją od lewej prawdopodobnie ks. Kazimierz Niesiołowski, ks. Onufry Śpikowski oraz ks. Jan Donat w meloniku.
Ks. Jan Donat był także współautorem „Przewodnika po Wystawie 1912”. Zamieścił tu artykuł, w którym podał szczegółową informację o Mieszkowie i o działalności Towarzystwa Przemysłowego.
Rok 1913, 1918
Ks. Jan Donat należał do Zarządu Głównego Towarzystwa Czytelni Ludowych. „Przegląd Oświatowy. Miesięcznik Towarzystwa Czytelni Ludowych w Poznaniu” w grudniu 1913 r. podał spis delegatów na V Sejmik Oświatowy TCL, który odbył się w dniach 24-25 listopada 1913 r. w Poznaniu. Z reguły delegatami byli księża parafialni. Towarzystwo to miało swoje komitety w powiatach. Organizowano wiece oświatowe, zebrania oraz czytanki dla pozyskania ludzi. Wiece nie były mile widziane, gdyż łączyły się ze sprawami ubocznymi, głównie wyborczymi.
W „Przeglądzie Oświatowym” w styczniu 1919 r. zamieszczono sprawozdanie z zebrania walnego Towarzystwa Czytelni Ludowych z powiatu jarocińskiego za rok 1917/1918. Podano w nim, że „Obwód Nowomiejski z ks. Prob. Donatem jako komitetowym posiada 3 biblioteki, projektuje się założenie kilku nowych bibliotek i biblioteki dla dzieci”.
Rok 1918
Ks. Jan Donat należał do jarocińskich delegatów na Polski Sejm Dzielnicowy w Poznaniu, który odbył się w budynku kina „Apollo” przy ulicy Ratajczaka w dniach 3-5 grudnia 1918 r. Obrady poprzedziły msza św. oraz pochód ulicami miasta. Sejm zebrał się na trzech posiedzeniach plenarnych, po jednym każdego dnia. Wśród 526 posłów pochodzących z Wielkopolski siedemnastu reprezentowało powiat jarociński, w tym Franciszek Basiński, ks. Jan Donat, Józef Kurczewski, Michał Broda, ks. Kazimierz Janke z Kotlina oraz Wojciech Grygiel z Siedlemina.
Rok 1920, 1921
Ks. Jan Donat piastował godność członka zarządu powiatowego Stronnictwa Narodowego oraz był czynnym członkiem O.W.P.
Był współorganizatorem utworzenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Mieszkowie w 1921 r. i jednocześnie pełnił funkcję kapelana straży. „Głos Wielkopolski” z 31 sierpnia 2018 r. poinformował: „Ochotnicza Straż Pożarna w Mieszkowie została założona w 1921 roku przez grupę mieszkańców. Zarząd organizacji tworzyli: Edward Filipiak, Antoni Ferdynantns, Antoni Malinowski, Stanisław Muller, Wincenty Filipczak. Funkcję kapelana pełnił ks. Jan Donat. Pierwsza remiza mieściła się w budynku starego ratusza. W połowie lat trzydziestych strażnicę przeniesiono do budynku na rynku. Strażacy od początku działalności działali z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem niejednokrotnie narażając swoje zdrowie i życie”.
Rok 1922
W Jarocinie odbyła się Wystawa Rolnicza. Ks. Jan Donat patronował jej ze strony Kółek Rolniczych, będąc członkiem Komitetu Wystawy Rolniczej w Jarocinie.
Ks. J. Donat był także patronem Towarzystwa Przemysłowego w Mieszkowie.
Rok 1925
Z tego roku pochodzi fotografia, wykonana przed gankiem mieszkowskiej plebanii. Wśród obecnych ks. Jan Donat z matką Teodozją Donat i grupą około trzydziestu osób. Zdjęcie wykonano w niedzielę 19 kwietnia 1925 r. w dniu, w którym ks. Jan Donat obchodził jubileusz 25. rocznicy kapłaństwa.
„Gazeta Jarocińska” z 23 kwietnia 1925 r. donosiła w rubryce „Kronika” o jubileuszu ks. Jana Donata.
Rok 1927
W Mieszkowie ks. Donat założył chór oraz zorganizował zjazd chórów, o czym doniosła „Gazeta Jarocińska”. Uroczystość odbyła się w niedzielę 3 lipca 1927 r. z udziałem sześciu towarzystw w Mieszkowie. Po koncercie ks. Jan Donat jako juror wręczał nagrody.
Ks. Jan Donat od 1914 r. był członkiem poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W sprawozdaniu Zarządu PTPN za rok 1925 wymienione są dwa nazwiska moich stryjków: „Spis członków Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk: pozycja 82, Ks. Prob. Donat Jan, Mieszków, p. Jarocin oraz Zygmunt Donat, Poznań, lekarz”.
Rok 1928
Z tego roku pochodzi zdjęcie rodzinne wykonane w mieszkowskim parku, prawdopodobnie w dzień ślubu wujostwa Marii i Zygmunta Donatów. Ślub ich odbył się 28 kwietnia 1928 r.
Rok 1932
Sprawozdanie Wielkopolskiego Towarzystwa Kółek Rolniczych za rok 1932/33 (s. 115-133) wymienia w powiecie Jarocin Kółko Rolnicze w Mieszkowie z prezesem ks. Janem Donatem, zam. Mieszków.
Rok 1934
Ks. Jan Donat zmarł 15 sierpnia 1934 r. Pogrzeb odbył się w sobotę 18 sierpnia 1934 r. Kondukt wymaszerował z kościoła św. Floriana na Jeżycach o godz. 11.00.
„Kurier Poznański” 1934, nr 369, z 18 sierpnia donosił:
„Dnia 15 sierpnia 1934 r. o godz. 5.30 zmarł w Poznaniu w szpitalu Elżbietanek ś.p. ksiądz Jan Donat , proboszcz Mieszkowski.
Ofiarną 24-letnią pracą na stanowisku Dyrektora Banku Ludowego zaskarbił sobie serca i przywiązanie współpracowników. Sumienność Jego, wyrozumiałość i uczynność we wdzięcznej zachowamy pamięci!
Bank Ludowy w Mieszkowie. Zarząd. Rada Nadzorcza”.
Zakończenie
Studiując biografię ks. Jana Donata, można wnioskować, że jego działalność społeczna miała początki we wczesnej młodości. Już w gimnazjum uczestniczył w tajnym ruchu Towarzystwa Tomasz Zana. Rozumiał, jak ważne są samokształcenie i samoorganizacja. Spotkał się tam z kulturą życia organizacyjnego i nabył umiejętność pobudzania aktywności społecznej, organizowania parafian w różne stowarzyszenia.
Ks. Jan Donat jako osoba duchowna przyjął na siebie obowiązek kształtowania nowej warstwy społecznej – inteligencji, warstwy wykształconej ekonomicznie, świadomej tego, jak obywatele powinni się organizować społecznie i narodowo. Jako twórca ruchu spółdzielczego, prezes banku, prezes Koła Czytelni Ludowych, opiekun towarzystw śpiewaczych i patron ochotniczej straży pożarnej realizował się doskonale nie tylko jako ksiądz, ale jako przewodnik w roli organizatora życia społecznego.
Autor: Kinga Lewandowska
Źródła i bibliografia:
Archiwum parafii św. Jakuba Apostoła w Mogilnie.
Archiwum parafii św. Wawrzyńca w Mieszkowie.
Donat J., W sprawie naszych związków zawodowych, „Dziennik Poznański” 1901, nr 254.
Jajor J., Słownik delegatów na Polski Sejm Dzielnicowy.
Jajor J., Wspomnienie (1877-1934). Ksiądz Jan Donat – delegat na Polski Sejm Dzielnicowy w Poznaniu, „Gazeta Wyborcza” 2008 z 17 listopada.
„Kurier Poznański” 1934, nr 371, s .12.
Szatkowski H., Jan Donat, w: Księża społecznicy w Wielkopolsce 1894-1919. Słownik biograficzny, t. I (A-H), red. M. Banaszak, Gniezno 1992.
Wilczyński L., Księża społecznicy w II Rzeczypospolitej. Ks. Jan Donat, „Przewodnik Katolicki” 2001, nr 35.