Poznajcie hrabiostwo Czarneckich herbu Prus III: hrabiego Zygmunta seniora (1823-1908) i Marię z Giżyckich (1827-1914). Ich historia bardzo mnie urzekła, podobnie jak piękny pałac w Rusku, którego byli właścicielami, i który swoje czasy świetności przeżywał w pierwszej połowie XX w. Zygmunt hr. Czarnecki, mimo okresu zaborów, pozostał prawdziwym polskim patriotą, wzorowym gospodarzem, oddanym pasjom ziemianinem i dobrym człowiekiem. Podobnymi przymiotami odznaczała się jego droga małżonka, pochodząca z Wołynia Maria z Giżyńskich herbu Gozdawa, z którą dochowali się pięciu synów i jednej córki.
Wyjątkowe jest to, że hrabia posiadał pasję do starodruków i numizmatyki. Zgromadził ponad 4500 okazów numizmatycznych, które w 1872 r. sprzedał warszawskiemu fotografowi Karolowi Beyerowi, i 13 000 woluminów, które zasiliły bibliotekę w Rusku (m.in. były to pierwsze przedruki dzieł Mikołaja Reja i Jana Kochanowskiego). Księgozbiór ten po jego śmierci trafił do biblioteki Baworowskich we Lwowie. Niektóre z cenniejszych dzieł udało się ocalić od wojennej zawieruchy i dziś stanowią zasób Biblioteki Narodowej w Warszawie.
Bardzo dobrze wspominali hrabiego najbliżsi współpracownicy, księża i służba pałacowa. Według Andrzejczakowej, pokojówki z Dobrzycy, hrabia był człowiekiem dobrego serca, opiekuńczym. Na święta Bożego Narodzenia darował każdemu ze swojej służby po srebrnej marce i zawsze zwracał się do nich nie inaczej jak „dziecko moje”. Piękny to obraz harmonijnego współżycia między bogatym właścicielem licznych dóbr w Wielkopolsce a jego pracownikami na początku XX w.
Pod koniec swojego życia hrabia opuścił Rusko i przeniósł się wraz z Marią do Dobrzycy. Zmarł 7 czerwca 1908 r., sześć lat przed swoją małżonką. Po jej śmierci obie trumny przeniesiono do grobowca rodzinnego w podziemiach kościoła w Nieparcie.
©Tomasz Cieślak
Fotografia pochodzi ze zbiorów Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy. Przedstawia Zygmunta hr. Czarneckiego z żoną Marią z Giżyckich (w centrum) w sali z pejzażem dobrzyckiego pałacu. Źródło: „Notatki Dobrzyckie”.