Zespół pałacowo – parkowy w Żegocinie
Bogata historia tego miejsca zachwyca. Pierwsze wzmianki o Żegocinie datujemy na wiktorię grunwaldzką 1410 r. W XV w. stanowił własność Suchorzewskich, którzy uczynili Żegocin swoim gniazdem rodowym. Następnie wieś przechodziła w posiadanie wielu wybitnych rodów, aż zakupił go żyjący w zbytku i przepychu na przełomie XVIII i XIX w. Wiktor Szołdrski herbu Łodzia. Od 1798 r. nosił pruski tytuł hrabiowski. Od 1824 r. tytułował się również hrabią polskim. Był także kasztelanem Księstwa Warszawskiego. Szołdrski zgromadził olbrzymi, jak na ówczesne czasy majątek, obejmujący kilka miast i kilkadziesiąt wsi, m.in. Górę oraz Czacz. Co podkreślają wszystkie źródła, był on bardzo ekstrawaganckim ziemianinem, z uwagi na swoją rozrzutność. O jego wybrykach głośno było w całym regionie. Według przekazów źródłowych kazał wysypać drogę solą, aby mógł po niej jeździć w lesie saniami. Żona Wiktora Szołdrskiego miała poruszać się złotą karetą zaprzężoną w cztery andaluzyjskie konie. Nie trudno się domyśleć, że tak wystawny tryb życia nie wytrzymał próby czasu i majątek Szołdrskiego został zlicytowany. Cześć jego dóbr przejęło państwo pruskie.
Wartym również wspomnienia jest żyjący na przełomie XIX i XX w. w Żegocinie Józef Chłapowski herbu Dryja (1892-1915). Józef był potomkiem kopaszewskiej linii rodu Chłapowskich. Zakupił majątek Żegocin w 1879 r. od Pelagii Radońskiej i uczynił z niego, mimo niezbyt urodzajnych gleb występujących na tym terenie, wzorcowe gospodarstwo rolne. Wraz z poślubioną w 1880 r. Teofilą księżną Woroniecką ze Zbaraża herbu Korybut (znającym powieść H. Sienkiewicza „Ogniem i mieczem” nie będzie nazwa tego herbu obca) utworzył ochronkę dla dzieci swoich robotników. Prowadził też aktywną działalność społeczną. Był filantropem i założycielem Kółka Rolniczego, a także członkiem Centralnego Towarzystwa Gospodarczego. Był dobrym gospodarzem dla Żegocina, przeciwieństwem żyjącego wiek wcześniej rozrzutnego Szołdrskiego.
„Józef i Teofila Chłapowscy byli ostatnimi właścicielami majątku w Żegocinie. Józef Chłapowski zmarł w 1915 r., a do swojej śmierci w 1938 r. majątkiem zarządzała Teofila Chłapowska. Mieli niespełna dziewiętnastoletniego syna Lucjana, który zmarł w niemieckiej miejscowości uzdrowiskowej Bad Honnef w 1899 r.” Tak zakończyła się historia Chłapowskich w Żegocinie, ale warto wspomnieć o Karolu, bracie Józefa i jego niezwykłej żonie – Helenie Modrzejewskiej. To dzięki niej w żegocińskiej posiadłości do dziś panuje aura tajemniczości. Pośród mieszkańców krąży wiele legend i historii mówiących o powracających duchach przedstawicieli rodu Chłapowskich.
Aktorka odwiedzała tę miejscowość wielokrotnie, przyjeżdżając głównie na wypoczynek. I tu ponownie wracamy do Sienkiewicza. „Z uwagi na wielką aktorkę miejscowy pałac miał okazję gościć także różne znakomitości, m.in. wspomnianego Sienkiewicza. To jej postać miała być pierwowzorem dla kniaziówny z „Ogniem i mieczem”. Nie tylko imię Modrzejewskiej, ale również jej opis zewnętrzny, koresponduje z fizjonomią aktorki.
Według jednej z legend, po śmierci Modrzejewskiej Karol przywiózł jej wszystkie osobiste rzeczy (ubrania, biżuterię, cenne pamiątki) do żegocińskiego pałacu i umieścił w kufrach. Miały być składowane w piwnicach pałacowych, ale wkrótce wybuchła II wojna światowa i majątek przejął niemiecki zarządca. Według jednej z wersji miał on wszystko spalić w gorzelnianym piecu. Nie wszyscy wierzą w tę historię, również i ja należę do tych osób.
Po reformie rolnej w pałacu zamieszkali nowi mieszkańcy oraz szef PGR. Obecnie pałac ma nowych właścicieli, którzy zamierzają przywrócić mu dawny blask.
Pałac i park
Żegociński pałac wzniesiony został w końcu XVIII w., pierwotnie w stylu barokowym. Miedzy 1840 a 1850 został przebudowany dla wspomnianej Pelagii Radońskiej o dwa piętrowe skrzydła nakryte czterospadowym dachem oraz czterokolumnowy portyk. Jest budowlą murowaną z parterowym korpusem środkowym nakrytym dachem dwuspadowym. „Korpus środkowy wzniesiony został na rzucie prostokąta, posiada 4-kolumnowy portyk frontowy, zwieńczony trójkątnym naczółkiem i taras od wschodu. Skrzydła od północy i południa posiadają osobne wejścia; są ozdobione pilastrami i belkowaniem. Skrzydło wschodnie artykułowane jest ślepymi arkadami. Okna ujęte są profilowanymi opaskami i posiadają nadokienniki”.
Pięciohektarowy park powstał w połowie XIX w. W czasach Chłapowskich przed pałacem rosły potężne platany. Był też sad i warzywniak. Park posiada trzy bramy wjazdowe, mały staw i aleję grabową.
Autor: Tomasz Cieślak
Bibliografia:
Zbiory Muzeum Regionalnego w Pleszewie.
www.dobrzyca-muzeum.pl